Teraz wiem co znaczy mieć dziecko.
Od paru dni rozprasza ją wszystko.Karmienie jest udręką (wszystko jest ciekawsze niż jedzenie).
Marudzi,popłakuje,częściej wybudza się w nocy .
Przeczekam jej "burze" i niech mi wróci dawne dziecko.Co w nocy śpi od 6-8 godzin(tylko 1 karmienie).
Ładnie ułożona do snu bez grymasu zasypia.
Eh jeszcze masa skoków przed nami.
Damy rade!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz