Strony

czwartek, 7 stycznia 2010


30grudnia wylecieliśmy z Polski w kierunku Wielkiej Brytanii(dzięki tanim "latanią" )
Pierwszy raz za grosze ruszyliśmy w świat.Zatrzymaliśmy się u mojej kuzynki Moniki,było to idealne połączenie odwiedzin i zwiedzania.Niestety zwiedzać nie zwiedzaliśmy za dużo,gdyż pogoda okazała się bardziej zmienna niż nie jedna kobieta hahaha
Chwile miłe.
Oby więcej takich zwariowanych wypraw.
P.S. Musze dodać,że w Liverpool zaskoczyła mnie katedra anglikańska,nie tylko swa wielkością,ale samym wnętrzem.Poza niesamowitą architekturą,wielkimi przestrzeniami to dodatkowo zaskoczyła....neonem,kawiarnią,sklepem,toaletą...niczym w centrum handlowym..
Mam nadziej ze uda nam się zobaczyć(kiedyś) Liverpool i Southport w cieplejsze dni.