P O G O D A

czekam na słońce co osuszy zmoknięte domy

Noc Muzeów

Weekend spędziliśmy z K w Opolu dość intensywnie.
Były spotkania,pogaduchy,pyszne ciasto z rabarbarem i kruszynką teściowej.
Tegoroczna Noc Muzeów zbiegła się z Piastonaliami.Nigdy jako studentka nie uczestniczyłam w tego typu imprezach,wiec jako już nie student po raz pierwszy od paru lat zagościłam na tej imprezie Żaków.
Oprócz kamienicy czynszowej zobaczyliśmy w Muzeum Śląska Opolskiego min.
-Ikony ze zbiorów Muzeum Ikon w Supraślu(Oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku)
-Dzieje i blask bursztynu
-Pradzieje i wczesne średniowiecze Opolszczyzny
-Galeria malarstwa polskiego XIX i XX wieku
-występ Chóru Akademickiego








Bawiliśmy się przy Myslovitz i zespole Kult :)

Koń

Wybyliśmy dziś rowerowo z K za miasto.
Taki niecodzienny widok napotkaliśmy.

Wiśniowo

Pada i pada,a końca nie widać.
Mimo tego wiem ,że to dobry deszcz.
Deszcz który przyniesie owoce.
Niech te dni które mijają przyniosą i nam dobre owoce.

pochmurnie

Pochmurnie,wietrznie,deszczowo.
W taką pogodę wracam wspomnieniami do pobytu w magicznym mieście Toruniu.
Gdzie pierniki mają niezapomniany smak,powietrze po deszczu pachnie "inaczej".
Historia jest tu na każdym kroku,kryjąc się w niesamowitych,różnych ornamentach budynków,wąskich uliczkach...
Czas w Toruniu się zatrzymał i mimo niepogody czar tego miasta przyciąga.
...a legendarny,blaszany kot obserwuje miejscowych i turystów...



P.S Naleśnikarnie opanowały Toruń (info.dla smakoszy)

1 Maja

Od lat nasz ogród zamieszkuje pan Ślimak .
Nad ranem wędruje ścieżką pod naszym oknem.Cichutko,nie przeszkadzając nikomu.
...później wraca w krzaki na dalszy wypoczynek :)