Strony

czwartek, 10 stycznia 2013

Grudniowy Wrocław.

 
J a r m a r k  
 
 
 
 
 
Grzane wino :)
 
   
 
W tle Ratusz
 
 
 
 
Stoiska ze  przeróżnymi słodkościami
 
 
 
 
 
Sanie (każdy chciał je poprowadzić )
 
 
 
Słodkości
 
 
 
Pieczone kasztany i inne pyszności
 
 
 
Spacerując, można zatrzymać sie i posłuchać bajek :)))
 

Grudzień był dla mnie BARDZO intensywny.
Mam spore zaległosci blogowe, które będe chciała nadrobić.
Grudzień dla mnie to czas szkoleń i nowej pracy.
Obecnie  uczymy się ciągłego planowania.
Praca zabrała mi cenny czas, który dawał mi wiele
                                         satysfakcji na spedzanie go z Małą M.
                                  Nie jest to wymarzona (rozwojowa) praca, ale jest.
                                 Cięzko ogarnąć rzeczywistość z jednej wypłaty :/



FRAGMENT NASZEGO  ŚWIĄTECZNEGO  CZASU


 
 


Nowy Rok...Nowe puste miejsca w kalendzarzu.
Niech zapełniają się samymi dobrymi chwilami, miejscami i ludzmi.
Miłość niech ociepli każdy zakątek domów.
DOBREGO NOWEGO ROKU 2013!