Strony

piątek, 9 listopada 2012

Cofnięcie w czasie.



Rok temu o tej porze wszyscy Jej wyczekiwali.
Pamiętam że napięcie emocji.
Mieszaninę radości i strachu (ale takiego przyjemnego).
Termin wyznaczony - 9 listopada.
Jednak brak sygnałów pozwalało nam na spacery.
Przemierzanie, wolniej niż dotychczas z Ziutą miasta.
Listopad ubiegłego roku zapoczątkował zmiany.
W tamtym roku o tej porze jeszcze Jej nie było.
A teraz już jest.
Za dwa dni świętujemy.
Potrójne.
*Jej narodziny.
*Odpust św.Marcina
*Dzień Niepodległości

posted from Bloggeroid

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz