Strony

środa, 11 stycznia 2012

Dwa miesiące.

Mała M. lubi swoje paluszki.Wkłada je do buzi(tzw.mymla)rozkoszuje się nimi.
Uśmiecha się podczas rannego witania.Lubi jak się do niej mówi i sam odpowiada swoimi noworodkowym dialektem.
Sztywno trzyma głowę,choć leżenia na brzuszku nie lubi.
Jej oczy podążają za przedmiotami i naszymi postaciami poruszającymi się po pokoju.
Lubi patrzeć na lampy (rożne).
Usypianie wieczorne wydłuża się.Przeczytałam gdzieś ze dzieci płaczą przed położeniem do snu,bo nie chcą być rozdzielone z matką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz