Strony

czwartek, 26 kwietnia 2012

Kolorowe pudełko.

Mój mąż nie jest fanem telewizji. Dla niego te "pudełko" mogłoby nie istnieć. Ja oglądam,choć pochłaniaczką informacji i tych bzdur nie jestem. Lubie czasem obejrzeć serial, film na Tvp Kultura lub zmagania kulinarne. Jakiś czas temu (w ranach rewizyty)zaprosiłam koleżankę z lat licealnych do nas na kawę. Co usłyszałam "i Ty na tym oglądasz?(!)" Coż nasze pudełko nie jest wypasioną plazną na pół ściany tylko małym "czymś" z wejściem na kasety wideo. Tak,tak wideo! Nie tylko nasze życie się zmieniło od lat liceum.Hierarchia wartości tez. K zażartował ze teraz to ona na pewno się do Ciebie nie odezwie.I coś w tym jest. Od tamtej wizyty cisza. Ja wole posiadać kwiaty i dobre książki. Mieszkamy w specyficznym miasteczku.Ludzie oceniają innych na podstawie "dóbr materialnych". Przeskakują siebie wielkością,ilością.Tworząc zakłamane,fałszywe relacje uwielbienia.Nazywam to "kółka wzajemnej adoracji". Plazmy to nas nie zobaczycie a dobrą czarną herbatą z brzoskwinią i morela poczęstuje ;)

3 komentarze:

  1. zdecydowanie wolę brzoskwinie i morele, hmnn no i mam nadzieję dyskusję do tego gratis :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehehe Adam i dyskusje ;) to może być ciekawe ;) też się wpraszam na brzoskwiniową bez plazmy ;)

    OdpowiedzUsuń